„Proszę, przepraszam, dziękuję” – to trzy ważne słowa dla małżeństwa i rodziny. Na krakowskich Błoniach papież Franciszek mówił o ich znaczeniu.
Podczas Światowych Dni Młodzieży tłumy pielgrzymów zgromadziły się na krakowskich Błoniach. Wierni słuchali słów Ojca Świętego m.in. na temat rodziny.
Papież Franciszek nie kategoryzuje rodzin, nie wyklucza, nie potępia. To ważne w dzisiejszych czasach, gdy układy rodzinne nierzadko bywają mocno skomplikowane. Zachęca do radowania się z miłości, która towarzyszy i powinna towarzyszyć małżeństwom.
Podkreśla jednocześnie wagę trzech prostych, choć często zapominanych słów, czyli „proszę, przepraszam, dziękuję”. Mówi o umiejętności wybaczania, o zdolności do próśb o pozwolenie, aby nie być nachalnym. I w końcu o podzięce za miłość. „Powiedz, ile razy dziennie dziękujesz twojej żonie, że cię kocha? A ty – twojemu mężowi? Ileż dni mija bez powiedzenia tego słowa dziękuję!”.
Trzeba także nauczyć się przepraszać, bo przecież wszyscy popełniamy błędy, obrażamy się na siebie. „Nie kończcie dnia bez pojednania. Pokój przekazuje się w rodzinie każdego dnia na nowo!” – przekonywał papież. Mówił zwyczajnie, prostym językiem, do wszystkich ludzi, podkreślając, że jeśli brakuje miłości, to brakuje radości, brakuje święta.
MW
2017-01-26